Historia dywanu perskiego
Ksenofont wspomina luksusowe dywany wytwarzane przez Medów4. Zachowane przekazy z podbojów Aleksandra Macedońskiego wspominają, że władca miał znaleźć dywan w grobowcu Cyrusa II Wielkiego4.
Cesarz wschodniorzymski Herakliusz, panujący w latach 610?641, miał zabrać dywan pokaźnych rozmiarów z pałacu Sasanidów po zajęciu Dastjerdu w 628 roku5. Bogato zdobiony dywan z Baharestanu padł łupem Arabów po zdobyciu Ktezyfonu w 637 roku5. O sztuce tkania dywanów w Persji i zręczności tamtejszych rzemieślników pisał chiński podróżnik Xuanzang. ...
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dywan_perski
Nasza skóra - wrażliwa bariera
Nasza skóra jest doskonałą barierą, która chroni nasze ciało przed wieloma zagrożeniami. Jednak nie jest to bariera szczelna - wszystko z czym mamy kontakt wnika w nasz organizm poprzez drobniutkie naczynia krwionośne. Dlatego trzeba więcej uwagi zwracać na kosmetyki oraz na środki do utrzymania czystości (zwłaszcza do prania). Wielu z nas ma wrażliwą skórę ze skłonnościami do uczuleń. Uważajmy zwłaszcza na te produkty, które mają intensywny zapach - bardzo często właśnie te substancje, które nadają miłe dla nosa aromaty, są odpowiedzialne za alergie skórne. Warto również wiedzieć, że nie każda nadwrażliwość musi być od razu alergią. Czasem wystarczy po prostu zmienić proszek do prania, czy szampon do włosów, by problem zniknął.
I weź tu mopa kup...
Wybór mopa to nie taka prosta sprawa. Przy sklepowej półce można dostać zawrotu głowy - mopy płaskie, rotacyjne, jakieś specjalne wiadra, jakieś cuda na kiju (dosłownie i w przenośni). Czy mycie podłogi naprawdę jest aż tak skomplikowane? Cóż - dla każdego coś miłego. Dla zwolenników tradycyjnego podejścia są zwykłe (i tanie) mopy sznurkowe, dla tych co podążają za najnowszymi trendami są płaskie, parowe, czy też co tam Perfekcyjna Pani Domu sobie jeszcze wymarzy. Jednak, czy warto przepłacać na jakiś technologiczny gadżet, tylko po to, żeby mieć czystą podłogę? Czy też może jednak naprawdę efekt zastosowania najtańszego mopa będzie taki sam, jak po użyciu jakiegoś cuda na kiju? Uwierzcie mi na słowo - z tych wszystkich dziwactw zwykły mop sprawdzi się najlepiej. A jak nie chcecie na słowo, to zapraszam to obejrzenia jednego z odcinków "Wiem, co jem i wiem, co kupuję" gdzie z przeprowadzonego testu właśnie taki wyciągnięto wniosek. A nie, sorry - wszystkie mopy zdeklasowała szmata na miotle. Podsumowywać nie w zasadzie czego.