Pogódź się z brakiem perfekcji
Sprzątanie to rzecz niezwykle ważna dla utrzymania porządku w domu, dlatego też trzeba zachować przy nim pewną regularność ? walka z bałaganem powstałym po miesiącu zmarnowanym na niedbałości nie wróży niczego dobrego. Inną przeszkodą bywają jednak środki używane przez nas do podtrzymywania należytego stanu w domu. Czasem do szału doprowadza nas wiecznie odpadający mop, wiadro z odczepiającą się rączką czy płyn powodujący pojawienie się mało estetycznych smug. Nie ma sensu w ciągłej walce z tymi dokuczliwymi problemami i sztuczne przedłużanie sobie pracy, bo wspomniane już smugi trzeba jakoś wyeliminować z szyb czy ekranu telewizora. Dając sobie nieco komfortu przy pracy za pomocą lepszych narzędzi możemy odrobinę skrócić jej czas oraz przede wszystkim uzyskać lepsze rezultaty i brak frustracji. Każdy, kto zmienia rozpadającą się rzecz na lepszą czuje coś na kształt ulgi ? przy sprzątaniu sytuacja wygląda identycznie. Nie ma powodów, aby nie pozbywać się jakichkolwiek niedogodności.
O sezonowych porządkach
Czas wiosennych porządków już dawno minął. To niby ten moment, kiedy robi się to WIELKIE SPRZĄTANIE, bo się zwija zimową garderobę, myje się okna i takie tam. Cóż - co sezon to nowe atrakcje. Bałagan jak wiadomo robi się sam, a posprzątać to już nie ma komu. Na co dzień często ciężko się zmobilizować, dlatego może tego typu zrywy, niczym wielka rewolucja, mają jakiś sens? Zawsze można przy okazji odnaleźć jakieś zagubione skarby. I spalić kalorie. Dużo kalorii.
A może po prostu lubisz sprzątać?
Sprzątanie może być także, choć dla niektórych osób to zabrzmi dosyć zaskakująco, formą relaksu. Wszystko zależy od tego, czym zajmujemy się na co dzień. Osoby, które godzinami są zmuszone do czytania, analizowania przedstawionych problemów i przetwarzania swoich odpowiedzi na korporacyjną czy komputerową modłę mogą lubić taką chwilę wytchnienia. Przy sprzątaniu nie trzeba myśleć o złożoności danej sytuacji czy fachowymi metodami do niej podchodzić. Można na swój sposób się wyłączyć ? włączyć lubianą muzykę i z wolnym od zmartwień umysłem wykonywać czynności, które poza zaledwie kilkoma pracami nie są wymagające fizycznie. Czasem taka drobna przyjemność może pozwolić wyjść nam na wolny weekend ze stanu skupienia na zawodowych obowiązkach i stanowić mały rytuał po wyjściu z budynku firmy. W ten sposób odcinamy się od tego, czym zajmowaliśmy się przez pięć dni w tygodniu i skupiamy się na domu czy mieszkaniu. Wystarczy jedynie się odpowiednio rozluźnić i nie trapić niczym skomplikowanym.