Taksówką czy nie taksówką...
O środkach transportu w miastach można napisać wiele- i dobrego...i złego. Pociągi, tramwaje, autobusy czy taksówki: każdy ma swoje wady i zalety. Będąc w obcym nam mieście załatwiając sprawy biznesowe nie zawsze opłaca się zapewnienie sobie transportu własnego- warto wtedy skorzystać z usług firm taksówkarskich.
Taksówka dowiezie nas na wskazany adres najszybszą możliwą trasą, a koszt takiego przejazdu nie pociągnie nas zbytnio po kieszeni. Dodatkowo nie będziemy musieli się martwic o miejsca parkingowe.
Wyprawa na odprawę
Lecąc za granicę drogą powietrzną nie zawsze mamy pod ręką kogoś, kto mógłby nas podrzucić na lotnisko. Jazda własnym samochodem i zostawienie go na parkingu lotniskowym to chyba jeden z najgorszych i najdroższych pomysłów.
Pozostaje jechać transportem zbiorowym, albo zamówić kurs taksówką. Możemy być pewni, że autobus nie będzie jechał dokładnie o godzinie, która umożliwi nam znalezienie się na odprawie o czasie. Należy też pamiętać, że autobusy lubią się spóźniać, a zawsze może być tak, że nie będzie miejsc. Problem może pojawić się też z bagażem, czego nie można powiedzieć o podróżowaniu taksówką.
Co to jest taksometr
Taksometr ? w przeszłości mechaniczny a obecnie elektroniczny przyrząd pomiarowy instalowany w pojazdach służących do usługowego prowadzenia działalności w zakresie przewozu osób i ładunków (taksówkach). Taksometry służą do obliczania (według ustalonych taryf) należności za długość drogi przebytej przez taksówkę lub za czas wynajęcia tej taksówki. Wyróżniamy dwa systemy naliczania opłaty za kurs: system S i system D.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Taksometr
Taksometry- teoria, a praktyka
Taksometry są wymagane w Polsce i mają być włączane przy każdym kursie taksówką. Nie może być sytuacji w której taksówkarz nie włączy taksometru i weźmie od nas pieniądze. Ponadto powinniśmy po zakończeniu kursu dostać paragon, na którym powinna widnieć zapłacona przez nas cena za przejazd.
Oczywiście z tym bywa różnie, wielu taksówkarzy po prostu nie uruchamia taksometru i kasują na ?gębę? za przejazd. Nie mają wtedy udowodnionego zysku przez taksometr i w efekcie odprowadzają mniej podatku. Jednak można natknąć się na kontrole i takie postępowanie jest surowo karane.